„Wniosę z sobą 30 lat posługi w Ziemi Świętej”
Obejmując oficjalnie ten urząd wniosę do niego wszystkie swe ograniczenia i 30 lat posługi w Ziemi Świętej – zapowiedział abp Pierbattista Pizzaballa, który 4 grudnia odbędzie uroczysty ingres do Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie jako nowy łaciński patriarcha tego miasta.
Dzień później odprawi tam pontyfikalną Mszę św. W wywiadzie dla włoskiej agencji wiadomości religijnych SIR 55-letni hierarcha opowiedział o swej posłudze w Ziemi Świętej i planach związanych z rozpoczęciem nowego urzędu, na który powołał go Franciszek 24 października br.
Na wstępie telefonicznej rozmowy z agencją arcybiskup-franciszkanin stwierdził żartem, że nie uda mu się „uwolnić od Ziemi Świętej”. Przebywa tam od 30 lat i całe to doświadczenie, bogactwo i intensywność tego okresu wniesie z sobą na nowe stanowisko. „Tutaj studiowałem, tu zostałem uformowany, stawiając pierwsze kroki w Studiu Biblijnym i jestem tu do dzisiaj. Przyniosę ze sobą to wszystko, czym jestem, wszystkie swe ograniczenia i to wszystko, czego nauczyłem się, żyjąc w Ziemi Świętej” – zapewnił nowy łaciński patriarcha Jerozolimy.
Zaznaczył, że bardzo wiele dały mu w ciągu tych lat spotkania z Izraelczykami i Palestyńczykami, z żydami i muzułmanami i w ogóle z niekatolikami. A jeszcze więcej niż ze spotkań instytucjonalnych wyniósł z rozmów osobistych, z grupami i ruchami, gdyż „pozwoliło mi to poznać człowieczeństwo, stojące za tym światem, który nie składa się tylko z instytucji i protokołów lub z męczącej przeszłości, z jaką mamy do czynienia, ale także z wielu osób, chcących odgrywać rolę w tych procesach”.
Abp Pizzaballa wyraził przekonanie, że zbliżający się ingres jest potwierdzeniem jego zaangażowania, posłuszeństwa i pragnienia „służenia temu Kościołowi”. Zwrócił uwagę, że Święty Grób i cała katedra nie jest zwykłym miejscem, ale żyje się tam pamięcią o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, toteż „wejście tam oznacza wniknięcie w tajemnicę naszej wiary, która jest również miłością i daniem samego siebie”.
Agencja zauważyła, że powierzona mu misja jest bardzo złożona, z licznymi blaskami i cieniami, na co nakłada się trudna sytuacja polityczna, społeczna, gospodarcza, a ostatnio także pandemia w całej Ziemi Świętej. W odpowiedzi patriarcha wyjaśnił, że przede wszystkim będzie musiał przywrócić w całej, bardzo podzielonej wspólnocie diecezjalnej dialog nt. perspektyw duszpasterskich. „Jako Kościół jesteśmy powołani do zabierania głosu w warunkach tej kruchej i płynnej polityki” – oświadczył arcybiskup, który dał się poznać jako człowiek dialogu, uczestnik wielu spotkań i inicjatyw w tym zakresie. Dodał, że nie wie, czy Izraelczycy i Palestyńczycy potrzebują Kościoła, „ale z pewnością będziemy musieli sprawić, aby usłyszano głos chrześcijan i tych wszystkich, którzy chcą zrobić coś pozytywnego dla przyszłości”.
Odnosząc się do uzdrowienia finansów Patriarchatu Łacińskiego, którego dokonał w czasie kierowania nim od 2016 i do zmienionej obecnie z powodu napływu wielu imigrantów chrześcijańskich rzeczywistości kościelnej, arcybiskup zauważył, że wśród nich nadal przeważa element arabski. Dlatego bardzo ważne są dialog, wsłuchiwanie się w głosy tych ludzi, „wyczuwanie sytuacji w różnych środowiskach diecezji patriarszej”. Trzeba będzie szukać form pewnej autonomii regionów duszpasterskich, gdyż kraje, które obejmuje Patriarchat: Izrael, Palestyna, Cypr i Jordania bardzo różnią się między sobą. „Musimy przemyśleć na nowo to, co nas łączy” – stwierdził włoski franciszkanin.
Zwrócił następnie uwagę, że tegoroczne Boże Narodzenie w Ziemi Świętej będzie trudne i niezwykłe głównie z powodu braku pielgrzymów ze względu na pandemię. Lęk przed niewiadomą przyszłością bardzo ciąży na mieszkańcach tego obszaru. Ciągle jeszcze nie są znane zasady, jakie będą obowiązywać w okresie świątecznym, wiadomo tylko, że będą ograniczenia i że Święta będą skromniejsze także z uwagi na ciężki kryzys gospodarczy, również wywołany przez koronawirusa, zwłaszcza na terenie Palestyny. Wcześniej nie było „godnych obchodów” Wielkanocy i teraz „musimy w podobnych warunkach przeżywać Boże Narodzenie” – ubolewał rozmówca SIR. Dodał, że jest to ciężki cios i rana „dla życia naszych wspólnot”, jest to coś, co „bardzo mnie niepokoi, gdyż oba te święta nadają kształt i siłę naszej społeczności”.
Nawiązując do przesłania pokoju i nadziei, płynącego ze zbliżających się świąt, patriarcha zwrócił uwagę na konieczność odzyskania świadomości, że „jesteśmy nie tylko ciałem, ale też duszą i że istnieje życie wieczne a to winniśmy głosić, wychodząc poza nasze lęki”. Na widok zburzonego domu można albo stwierdzić, że wszystko przepadło i nie da się nic zrobić albo pomyśleć o odbudowie i zabrać się do roboty. „Chcemy należeć do tej drugiej grupy ludzi” – zapewnił abp Pizzaballa.
Mówiąc o perspektywach pokoju w Ziemi Świętej i na Bliskim Wschodzie, przyznał, że jest on mało prawdopodobny i „nie możemy żyć w oczekiwaniu wielkich wydarzeń, które zmienią bieg historii”. Należy pogodzić się z rzeczywistością, co jednak nie znaczy, iż nie należy pracować dla pokoju. „Co więcej, musimy robić to w swych małych kontekstach, z tymi, których kochamy, których znamy, niezależnie od ich religii i grupy etnicznej. Ciągle jeszcze jest to możliwe w Ziemi Świętej” – zakończył swą wypowiedź nowy łaciński patriarcha Jerozolimy.
Pierbattista Pizzaballa urodził się 21 kwietnia 1965 w Cologno al Serio we włoskiej Lombardii. W wieku 19 lat – 5 września 1984 rozpoczął nowicjat w zakonie franciszkańskim. 15 września 1990 przyjął święcenia kapłańskie i wkrótce potem wyjechał do Ziemi Świętej. W Jerozolimie ukończył Franciszkańskie Studium Biblijne i studia hebraistyczne na Uniwersytecie Hebrajskim, po czym pracował naukowo w Studium Teologicznym i był duszpasterzem katolików języka hebrajskiego.
15 maja 2004 wybrano go na przełożonego Kustodii Ziemi Świętej i urząd ten pełnił do 20 maja 2016. W miesiąc później – 24 czerwca tegoż roku Franciszek mianował go arcybiskupem i administratorem apostolskim Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy (sakrę nominat przyjął 10 września 2016 w Bergamo z rąk kard. Leonardo Sandriego, prefekta Kongregacji Kościołów Wschodnich). 24 października br. papież powołał abp. Pizzaballę na nowego łacińskiego patriarchę Jerozolimy i w 4 dni później wręczył mu w domu św. Marty w Watykanie paliusz metropolity. Po uroczystych ingresach do Bazyliki Grobu Pańskiego 4 i 5 grudnia, 6 bm. nowy patriarcha oficjalnie obejmie swój urząd.
Na tym stanowisku będzie on także Wielkim Przeorem Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu w Jerozolimie. Ponadto od 24 czerwca 2016 abp Pizzaballa stoi na czele Zgromadzenia Ordynariuszy Katolickich Ziemi Świętej a od 17 lutego 2017 przewodniczy także Konferencji Biskupów Łacińskich Regionów Arabskich.
/KAI, 2.12.2020/